Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny z ledowym monitorem

Michał, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-02-26

 

 

26 lutego w piękny, słoneczny dzień wyruszyliśmy silną (czteroosobową) ekipą do Kętrzyna. To właśnie w Kętrzynie mieszka z rodzicami i braćmi nasz nowy Marzycie - Michał. Z pomocą miejscowych, których szczegółowo wypytywał Andrzej, w końcu trafiliśmy do celu podróży:) Michał z uśmiechem powitał nas w progu. Z początku onieśmielony, z każdą minutą chętniej z nami rozmawiał. Jak się dowiedzieliśmy chłopiec interesuje się sportem, przede wszystkim koszykówką. "Lodołamacz" w postaci piłki do kosza był więc idealnym prezentem, tym bardziej, że nieopodal domu naszego Marzyciela otworzono niedawno kompleksowy obiekt sportowy, na którym z pewnością będzie mógł szkolić swoje umiejętności. Michał marzy o konkretnym modelu komputera stacjonarnego.  A może ktoś z Państwa chciałby sprawić radość Michałowi i spełnić jego marzenie? Zapraszamy, to naprawdę niesamowite przeżycie...

 

spełnienie marzenia

2011-11-28

Stało się! Marzenie Michała w końcu się spełniło. 27 października późnym popołudniem wyruszyliśmy z dwoma ogromnymi kartonami ozdobionymi zielono-białą wstążką. W środku znajdował się wymarzony przez naszego podopiecznego komputer stacjonarny z monitorem ledowym. Standardowo już do Kętrzyna wybraliśmy się silną, czteroosobową ekipą. Dziękujemy Tomkowi, który bezpiecznie dowiózł nas na miejsce!:)

Jak to już w zwyczaju mamy, nie obeszło się bez pomocy miejscowych, którzy z wielkim zaangażowaniem wytłumaczyli nam, jak dojechać do celu naszej podróży:) W końcu trafiliśmy do domu Michała i wręczyliśmy mu to, o czym od dawna marzył. Radość Marzyciela była ogromna. Cała rodzina wspierała Michała w rozpakowywaniu komputera, co wcale nie było łatwą sprawą. Użycie noża pozwoliło na szybsze i sprawniejsze otwieranie kartonów. Całe zamieszanie zainteresowało nawet młodszego brata Michała, który przybiegł z pokoju obok i zadeklarował, że na komputerze i tak będzie grał pierwszy:)

Marzyciel od razu po rozpakowaniu kartonów sięgnął...po instrukcję. Prawidłowy odruch, który w dzisiejszym świecie obserwujemy bardzo rzadko. Instrukcję zazwyczaj czytamy, kiedy coś zaczyna szwankować. Nie ma co, Michał to odpowiedzialny chłopak!:)

Miejmy nadzieję, że komputer będzie służył Michałowi przez dłuuuuugie lata.