Moim marzeniem jest:

Różowy laptop z internetem

Marta, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2011-03-10

W pewne bardzo pochmurne, czwartkowe popołudnie wyruszyliśmy do szpitala na Ligocie, aby poznać naszą nową marzycielkę. Pogoda sprawiała, że nie byliśmy w najlepszych nastrojach, jednak kiedy tylko weszliśmy do Sali, w której czekała na nas Marzycielka, świat obrócił się o 180 stopni a to za sprawą Marty. Pięcioletnia dziewczynka przywitała nas z odrobiną nieśmiałości, oraz szerokim uśmiechem, który pozostał na Jej twarzy do samego końca spotkania.

Wiedzieliśmy że Marta bardzo lubi bawić się lalkami, więc postanowiliśmy podarować Jej następny element kolekcji – lalkę z kilkoma drobnymi akcesoriami. Prezent przypadł Marcie do gustu i nie musiał długo czekać na rozpakowanie. Dowiedzieliśmy się także, że nasza Marzycielka uwielbia tańczyć, rysować i grać na komputerze. Z chęcią zaprezentowała nam swoje rysunki i kolorowanki. Jednak marzenie nie dotyczy rysunku czy tańca, chociaż przez chwilę zastanawiała się nad spotkaniem z Janem Klimentem. Ostatecznie odrzuciła tą opcję i uznała, że Jej największym marzeniem jest różowy laptop. Posiadanie własnego komputera pomogło by w zwalczaniu nudy zarówno w szpitalu jak i poza nim.

Po wspaniałej rozmowie przebiegającej w miłej i przyjaznej atmosferze, nadszedł czas, aby się pożegnać. Jeszcze wymieniliśmy uściski dłoni i udaliśmy się w stronę domu. Mamy wielką nadzieję, że marzenie tej niezwykle wesołej dziewczynki szybko stanie się rzeczywistością.

spełnienie marzenia

2011-05-27

W deszczowy piątek wyruszyliśmy w kierunku Czechowic-Dziedzic, aby spełnić największe marzenie Marty. Podróż okazała się bardzo długa, ze względu na warunki pogodowe oraz ogromne korki, w których straciliśmy mnóstwo czasu. Kiedy w końcu dojechaliśmy na miejsce, zostaliśmy przywitani przez naszą marzycielkę, Martę. Na początku była nieśmiała, nieco zawstydzona i mało rozmowna.

Mimo usilnych starań nic nie przekonało Marty do porozmawiania z nami. Jednak wiedzieliśmy, że jest jedna rzecz, która sprawi, że zawstydzenie odejdzie do przeszłości i w mgnieniu oka dziewczynka stanie się najszczęśliwszą osobą na Ziemi. Był to oczywiście różowy laptop – największe marzenie Marty. Kiedy wyciągnęliśmy pakunek, nasza marzycielka nie była pewna co to jest. Po chwili pozbyliśmy się ozdobnego papieru i zabraliśmy się do otworzenia pudełka, nie długo później oczom Marty ukazało się to, na co czekała - laptop.
To był moment, w którym szczęście przepełniło dziewczynkę i uśmiech nie znikał z Jej twarzy do końca spotkania. Nie zwlekając włączyła laptopa, podłączyła do Internetu i z radością prezentowała nam swoją ulubioną grę. Przez kilka chwil była niczym przykuta do komputera. Oczywiście laptop nie służy tylko do gier, równie dobrze sprawdza się jako odtwarzacz muzyki. Marta szybko skorzystała z tej funkcji, włączyła swoje ulubione piosenki i dała taneczny pokaz specjalnie dla nas.

Niestety nic nie trwa wiecznie i musieliśmy pożegnać się z naszą marzycielką i wracać do domu.