Moim marzeniem jest:

Laptop do gier

Krystian, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pracownicy GBS Wrocław

pierwsze spotkanie

2011-01-29

 

Prawdziwych talentów nie spotyka się codziennie. My mieliśmy dzisiaj to szczęście. Bo jak można nazwać inaczej młodego mężczyznę, który tak,  "od niechcenia" pójdzie sobie na turniej tenisa stołowego, o którym dowiedział się przed chwilą i przyniesie z niego medal wraz z pucharem?
Taki właśnie jest Krystian. Niezwykle utalentowany sportowo chłopiec z Prusic. Sport to jego wielka pasja. Nienawidzi siedzieć w miejscu. Jest piłkarzem (prawdziwym - zarejestrowanym w PZPN-ie) grającym z powodzeniem na każdej pozycji, jaką wybierze mu trener. Dla niego to żaden problem - wszędzie sobie poradzi! Ponadto uprawia, oczywiście z sukcesami inne sporty - wspomniany już tenis stołowy, siatkówkę i... wszystko możnaby tu dopisać, byleby się tylko ruszać! No a jak już nie ma ruchu, to choćby szachy - również z sukcesami!
Trofea Krystiana można zobaczyć na zdjęciach. Jak widać, jest to pokaźna kolekcja - medale, puchary, dyplomy, słowem - jest się czym pochwalić.

Niestety, choroba Krystiana spowodowała, że musi on ograniczyć swój wysiłek fizyczny. Chłopiec nie traci jednak optymizmu. Mówi, że to tylko chwilowa przerwa w treningach, którą szybko nadrobi. Oby tak trzymać!

Jeśli chodzi o marzenie, to wspomniał o laptopie lub wyjeździe w góry. Był jednak przy tym troszkę niepewny i mało przekonany. Daliśmy mu więc troszkę więcej czasu do namysłu.

Po kilku dnich Krystian zdecydował się, że chce pojechać na kilka dni w góry, gdzie mógłby odzyskać siły.

 

inne

2011-06-06

 

Niestety, ale okazało się, że największe marzenie Krystiana, ze względu na jego stan zdrowia nie może zostać spełnione. W zwioązku z tym chłopiec zdecydował się na zmianę marzenia na laptopa do gier, z którego mógłby korzystać podczas długich pobytów w szpitalu.

 

spełnienie marzenia

2011-08-29

 

Nadszedł dzień, w którym miało się spełnić marzenie Krystiana. Późnym popołudniem 29.08.2011r. pojawiliśmy się w klinice właśnie z taką misją specjalną. Towarzyszyły nam p. Kasia i p. Marta z firmy HP, której pracownicy ufundowali laptopa do gier. Krystian czekał na nas na ławce wraz z mamą i dziadkami. Niełatwo było przekonać chłopaka, by pojawił się w szpitalu choć na kilkanaście minut, gdyż Krystian był na przepustce i każdą możliwą chwilę najchętniej spędzałby poza nim. Ale udało się!
Podeszliśmy do nastolatka z balonami, torebkami i dużym pudłem. Krystian cierpliwie rozpakowywał prezenty. O dziwo zaczął od tych najmniejszych, w których kryło się mnóstwo firmowych gadżetów, m.in. kubki, długopisy, urządzenie do pomiaru kroków, a nawet słodkie "krówki";) Minęła dłuuuga chwila zanim chłopak dotarł do najważniejszego prezentu. Rozpakowaniu największego pudła towarzyszyło westchnienie Krystiana: "O jej!" i naszym oczom ukazał się wspaniały laptop. Krystian oglądał go z każdej strony, a my cieszyliśmy się z jego szczęścia.
Muszę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy: wśród fundacyjnych balonów, które przynieśliśmy Krystianowi, pojawił się jeszcze jeden- różowy! A to dlatego, że w klinice panuje przekonanie, iż ten kolor przynosi szczęście! Krystian również wyznaje taką zasadę i dlatego w upominkach pojawiła się jeszcze czarno- różowa myszka oraz specjalny balon.
Po tak wspaniałej uczcie dla oczu rozmawialiśmy tak długo, aż komary kąsały nas niemiłosiernie. W końcu w radosnych nastrojach rozeszliśmy się wiedząc, że Krystian długo nie wytrzyma i najwcześniej jak się da znów rozpakuje laptopa, by pogrążyć się w świecie gier.
A nam pozostaje życzyć Krystianowi duuużo zdrowia i by mógł jak najszybciej wrócić do tego, co kocha najbardziej- sportu!

Dziękujemy Paniom Kasi i Marcie, że zechciały towarzyszyć nam w tym dniu oraz wszystkim pracownikom firmy HP, dzięki którym spełniło się marzenie Krystiana:)