Moim marzeniem jest:

Niebieski laptop z internetem

Piotrek, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-01-09

Dziewiątego stycznia, w dniu kiedy cała Polska wspierała Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, my udaliśmy się na spotkanie z naszym kolejnym marzycielem. Jest nim 14-letni Piotruś, który obecnie przebywa na oddziale onkologii w szpitalu na Unii Lubelskiej w Szczecinie. Wchodząc na oddział przywitała nas mama Piotrusia. Od niej dowiedzieliśmy się, że chłopiec oczekuje nas z niecierpliwością już od dłuższego czasu. Po wejściu do sali, od razu powitał nas pogodny uśmiech chłopca. Przedstawiając się, wręczyliśmy mu drobne upominki - tzw. lodołamacze. W trakcie rozmowy z chłopcem i jego mamą dowiedzieliśmy się o nim wielu ciekawych rzeczy: o zainteresowaniach samochodami, o planach na przyszłość (chciałby zostać mechanikiem), zamiłowaniu do potraw ziemniaczanych, biegów czy matematyki.Pod koniec rozmowy Piotruś wyjawił nam swoje marzenie. Jest nim niebieski laptop z kamerką, Internetem oraz grami. Kiedy o tym mówił, na jego twarzy malowała się szczera radość oraz podekscytowanie.Mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować jego marzenie i nie zawiedziemy Piotrusia. ;)

spełnienie marzenia

2011-06-23

Wakacje to piękny czas, dowodem na to może być kolejne spełnione marzenie. W czwartek 23 czerwca Grzesiek, Natalia i ja wybraliśmy się w „daleką" podróż na krańce Szczecina by wręczyć Piotrkowi wymarzonego laptopa. Musieliśmy  trochę pobłądzić by w końcu odnaleźć naszego marzyciela. Radość oraz zniecierpliwienie, które wywołał nasz przyjazd, można było dostrzec podczas rozpakowywania laptopa. Z wielkiego pudła w niepełna kilka sekund, bardzo szybko i energicznie, Piotrek wydobył swojego laptopa. Laptop od razu powędrował na stolik, by móc go szybko „odpalić". Do laptopa dołączyliśmy  dwie gierki - piłkę nożną i wyścigi samochodowe, co by można od razu  wykorzystać główny cel marzenia.

Piotrek podczas wizyty by raczej mało rozmowny. Wywnioskowaliśmy, że chyba chce jak najszybciej nacieszyć się swoim marzeniem, dlatego nie wdawał się z nami w  zbędne rozmowy.