Pierwszemu spotkaniu z Piotrusiem towarzyszyło mnóstwo wrażeń i radości.  Naszego pozytywnie zakręconego Marzyciela odwiedziliśmy w Jego domu w zimowe, piątkowe popołudnie. Już w drzwiach Piotrek przywitał nas wielkim uśmiechem! Nie zabrakło go także Jego sympatycznej Mamie, która towarzyszyła Nam w konwersacjach. Rozmowy krążyły wokół wszelkich możliwych tematów, Piotr okazał się Chłopcem o rozległych zainteresowaniach. Czujemy, iż  Piotrek wyrośnie na prawdziwego biznesmena -  tylu sposobów na zarabianie pieniędzy dawno nie słyszeliśmy! A wszystkie one intrygujące, absorbujące, a przede wszystkim, zabawne. Zaskoczył nas też dużą wiedzą na temat wydarzeń bieżących, bez problemu odnalazłby się na arenie politycznej, zwłaszcza z takim błyskotliwym podejściem jaki reprezentuje. Uchylił nam także rąbki tajemnic z cyklu szkolnego radzenia sobie z nudą... Mama Marzyciela może nie była do końca zadowolona, ale pomysłowości Piotrkowi nie mogła odmówić. ;) Niesamowita jazda Piotrusia na dwóch kołach nie pozwala nam zamknąć oczu nawet na chwilę! Z opowieści wiemy, że nauczyciele w szkole nie raz patrzyli z przerażeniem, kiedy Piotrek z wielką prędkością zbliżał się do schodów...

Przejdźmy do powodu, dla którego zjawiliśmy się u naszego Marzyciela. Po opowiedzeniu Chłopcu o możliwości realizacji Jego marzeń,  bez zastanowienia odpowiedział : Rzym! Nie mieliśmy wątpliwości, że jest to to, czego Piotrek chce najbardziej. Celem wycieczki uczynił  - przede wszystkim - zwiedzanie tegoż zjawiskowego miasta. Dołożymy wszelkich starań, aby spełnić marzenie naszego pełnego radości PiotrkaJ !

Piotrka odwiedziliśmy późnym popołudniem w jego rodzinnym mieszkaniu. Czekał na nas wraz z mamą. Uśmiechnięty, zadowolony już od progu przywitał nas promiennym uśmiechem. Niestety jego dotychczasowe marzenie póki co nie może się zrealizować. Stan zdrowia Piotrka w chwili obecnej nie pozwala na wyjazdu z kraju. Piotrek jednak od razu powiedział nam, że jest w jego głowie coś o czym ostatnio marzy jeszcze bardziej - a mianowicie laptop z dostępem do internetu. Częste wyjazdy do szpitala sprawiają, że Piotrek nie ma takiego kontaktu ze swoimi przyjaciółmi i rodziną jakby chciał. W dobie portali społecznościowych, komunikatorów internetowych za pomocą laptopa nie będzie to problemem. Mamy nadzieje, że szybko uda nam się spełnić marzenie Piotrka i pokazać mu, iż jego marzenie jest naszym!

Jeżeli chcesz pomóc spełnić marzenie Piotrka, skontaktuj się z Marcinem: marcinczerwinski83@prokonto.pl

Marzenie Piotrka spełniliśmy w piękne, majowe popołudnie, tym razem w krakowskim szpitalu.
Nasz podopieczny kilka dni temu obchodził 18 urodziny, więc idealnie udało nam się trafić w tak wyjątkową okazję.
Chłopak powiał nas radośnie, uśmiech nie znikał mu z twarzy.
Opowiedzieliśmy mu o aukcji obrazów, dzięki której jego wymarzony laptop mógł zostać kupiony. Następnie zabraliśmy się wspólnie za instalowanie niezbędnych urządzeń. Piotrek bardzo się ucieszył, że teraz będzie mógł mieć nieustanny kontakt z rodzina i znajomymi, gdyż ostatnio spędzą sporo czasu w szpitalach. Z pewnością po naszym wyjściu jeszcze długo sprawdzał swój nowy sprzęt.

Dziękujemy Ci Piotrku, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie.

Składamy również podziękowania restauracji Aqua & Vino w Krakowie, dzięki której odbyła się aukcja charytatywna „Kolacja (dla) Marzeń” umożliwiająca spełnienie marzenia Piotrka.