Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Bułgarii

Krzyś, 15 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-07-08

 

Wydawałoby się, że wolontariusz Fundacji Mam Marzenie jest ekspertem od marzeń i wie o nich wszystko. Wystarczy jednak jedno spotkanie z Marzycielem, by przekonać się, że to właśnie Marzyciel posiada wiedzę absolutną na ten temat.

 

Krzyś zaskoczył nas swoją ogromną wiedzą o marzeniach. Zapytany o ich rodzaje, bez zastanowienia wyrecytował: dostał, być, spotkać, zobaczyć… W tym momencie wiedziałyśmy już, że nasza strona internetowa została przez Krzysia dokładnie przestudiowana.

 

Kim jest Krzyś, nasz Marzyciel? Z pewnością to pasjonat lotnictwa i modelarstwa, w jego pokoju mogłyśmy podziwiać zawieszone w powietrzu modele najróżniejszych samolotów. Domyślamy się, że Krzyś ma anielską cierpliwość… bo trzeba takiej, żeby przez wiele godzin łączyć ze sobą dziesiątki  maleńkich części modeli. Krzysiowi należy się pełen podziw!

 

Jakie skrywa w sobie marzenia? To pytanie nurtowało nas od pierwszych chwil spotkania. Teraz wiemy już na pewno, że jest ich kilka: zasiąść na widowni You Can Dance, mieć pięknie umeblowany pokój, spędzać radosne chwile w zawieszonym na drzewie domku... Czy to już wszystko? Które marzenie jest tym jedynym? Krzyś jako ekspert od marzeń nie miał problemu ze wskazaniem najważniejszego marzenia. Spędzić niezapomniane chwile w Disneylandzie! Oczywiście, że tak!

 

 

inne

2010-12-17

 

Spełniamy marzenie Krzysia! Społeczność naszej szkoły postanowiła pomóc w spełnieniu marzenia i przeprowadziła zbiórkę pieniędzy na wyjazd do Eurodisneylandu. Akcja była przemyślana i …skuteczna. Najpierw zawiesiliśmy plakat z hasłem „I Ty możesz zostać św. Mikołajem”. Obok była serduszkowa puszka, do której można było wrzucać pieniądze. Wypełniła się po brzegi. Potem zorganizowaliśmy „Akcję piernikową”. Własnoręcznie upieczone pierniki sprzedawaliśmy w czasie „Drzwi otwartych”. Na koniec wystawiliśmy jasełka, które obejrzeli nasi koledzy i koleżanki kupując bilet za symboliczna złotówkę. Wysłaliśmy też świąteczne życzenia Krzysiowi informując go o całym przedsięwzięciu. Do naszej akcji włączyli się także rodzice. W sumie zebraliśmy 5.000zł! Mamy nadzieję, że Krzyś wyjedzie na wymarzoną wycieczkę.

spotkanie

2011-11-20

 

Od naszego ostatniego spotkania minął już ponad rok i z trudem rozpoznałam w śród gości kawiarni naszego Marzyciela – Krzysia.  Niezwykle cenną okazała się być informacja otrzymana od Mamy Krzysia: sweter z białymi i szarymi rąbami - znak rozpoznawczy! Radosny uśmiech, z jakim zostałam przywitana przez Krzysia sprawił, że mimo chłodnej pogody zapanowała przyjazna i ciepła atmosfera! Długo rozmawialiśmy o normalnym, codziennym życiu, które jak się okazało pełne jest niespodzianek!

 

Dowiedziałam się o nowej szkole, do której uczęszcza teraz Krzyś i o tym, jak poznał tancerzy programu You Can Dance!
W trakcie naszego spotkania nie mogło oczywiście zabraknąć rozmowy o marzeniach! Krzyś było oczywiście przygotowany!
Na stole leżał blok z zamalowanymi trzema stronami – po jednym marzeniu na jednej kartce! Jakie są nowe marzenia Krzysia?? Numer 3 to wycieczka do Barcelony, numer 2 to bilety na mecz finałowy Euro 2012 a numer 1 to… WYCIECZKA DO BUŁGARII!!!!!!

 

Teraz przeglądamy strony internetowe w poszukiwaniu interesujących wycieczek i czekamy, aż nadejdzie czerwiec 2012 i
będzie można spakować walizki i wyruszyć w podróż do wymarzonej Bułgarii!

               
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Ewą Nowak, 515 199 631, ewa.nowak@mammarzenie.org
Możesz pomóc w realizacji marzenia Wojtka poprzez dokonanie wpłaty na nasze konto: ING: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461, adres: ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków, TYTUŁEM: Krzyś, 13 lat, Wakacje w Bułgarii, oddział Poznań

spełnienie marzenia

2012-06-08

 

Przygoda Krzysia rozpoczyna się. Jest pierwszy czerwca.Dla naszego marzyciela to pierwszy lot samolotem. Krzyś zwiedza nasze poznańskie lotnisko, poznaje nieznane mu jeszcze procedury oddawania bagażu, przejścia przez bramki. W samolocie mamy  dwa miejsca przy oknie, jedno zajmuje Krzysiu. Przez długi czas widoczność jest doskonała. Świat widziany z okienka samolotu wydaje mu się taki inny.



W hotelu Krzysiu zajmuje pokój z Ewą - starszą siostrą. Wszyscy jesteśmy zmęczeni długą podróżą. Rankiem nasz marzyciel rozpoczyna życie wczasowicza. Śniadanie ze szwedzkim bufetem. Potrawy "konkretne" oraz słodycze i owoce. Wiemy, że jedzenie będzie stanowiło jedną z wczasowych atrakcji. Krzysiu próbuje wszystkiego, wybiera ulubione przysmaki.



Marzenie Krzysia to wczasy z rodziną. Jest przygotowany do zwiedzania, poczytał w domu o Bułgarii. Najpierw wycieczka do Warny i wizyta w delfinarium. Sztuczki pokazywane przez delfiny zachwycają Krzysia, ale po pokazie zostaje niedosyt. Chłopiec myślał, że będzie mógł pogłaskać i popływać  z delfinami. W delfinarium warneńskim nie ma takiej opcji. W drodze powrotnej  zwiedzamy orginalny Aładża Monastyr mieszczący się w naturalnych pieczarach.



Po dwóch dniach kolejna atrakcja. Jazda autem terenowym na bezkrwawe safari. Później wybieramy się w góry Strandży, zwiedzamy starą bułgarską wioskę Braszow. Dowiadujemy się o życiu Bułgarów podczas niewoli tureckiej, oglądamy starą cerkiew i budynek mieszkalny z tego okresu, zapoznajemy się z obyczajami mieszkańców wioski, a pobyt w niej kończymy posiłkiem złożonym z tradycyjnych bułgarskich potraw. Jemy ich słynne „kisłoje mlieko” z pysznym miodem i  orzeszkami. Jedziemy do rezerwatu nad rzeką Ropotamo. Brzegi tej niewielkiej rzeczki porośnięte są gęstą roślinnością, sprawiającą wrażenie tropikalnej. Płynąc łodzią obserwujemy żółwie wylegujące się na powalonych drzewach i smukłe czaple. W drodze powrotnej do hotelu, już z okien busa, luksusowe hotele wybudowane wzdłuż wybrzeża.

 

W naszym hotelu dużo atrakcji. Przede wszystkim basen, a w nim: kąpiel, gra w piłkę, pływanie na materacu, a wieczorami zabawa z żabkami. Krzyś ciągle jest pełen energii. Ewa staje na wysokości zadania i gra z nim w bilard, ping-ponga i mini golf. Czas szybko mija i cała rodzina wraca opalona i wypoczęta do domu. Po paru dniach Krzysiu spotkał się z uczniami Szkoły Podstawowej nr 1 w Swarzędzu. Zaprezentował zdjęcia, opowiedział o wrażeniach  z wakacji.

Ewuniu! Dziękuję Ci za to, że byłaś  cudowną towarzyszką zabaw dla Krzysia, za to, że w międzyczasie dbałaś o dobrą zabawę rodziców. Byłaś niezastąpiona!
Dziękujemy  serdecznie: Beacie Patryas i uczniom  Szkoły Podstawowej nr 1 im. Stanisława Staszica w Swarzędzu
Firmie Tuppervare i Marcie Zwolińskiej