Moim marzeniem jest:

Czarny laptop z myszką, która świeci się na czerwono

Patryk, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pracownicy Spółdzielni Produkcyjno-Handlowej "Krynka" w Krynkach

pierwsze spotkanie

2010-06-04

     Bardzo słonecznego popołudnia wyruszyliśmy do szpitala DSK w Białymstoku by poznać naszego nowego Marzyciela. Naszym podopiecznym został 6-letni chłopczyk o przepięknym imieniu Patryk.     

    Gdy wchodziliśmy na oddział mama z Patrykiem byli już przygotowani na nasze przyjście. Chłopczyk siedział na łóżeczku i nieśmiało spoglądał w naszą stronę.  Gdy się przywitaliśmy i zobaczył, że mamy dla niego malutki prezencik od razu na twarzy pojawił się uśmiech. Minęła tylko chwilka od wręczenia lodołamacza i Marzyciel od razu zaczął rozpakowywać zapakowany w zielony papier prezent, w którym znajdowały się jego ulubione klocki Lego. Trzeba przyznać, że jak na 6 - letnie dziecko Patryk jest wspaniałym budowniczym. Samochodziki, które dostał do złożenia powstały raz dwa. Twarz rozjaśniona radością i satysfakcją pokazywała nam, jak bardzo dużo przyjemności Patryk ma ze składania klocków. W trakcie składania Patryk opowiadał nam o swojej starszej siostrze, z którą uwielbia się bawić. Niestety teraz rzadko się z nią bawi, gdyż chłopczyk więcej czasu spędza w szpitalu niż w domu.  Po świetnej zabawie w montowanie, zapytaliśmy Patryka, kim chciałby zostać, chociaż na jeden dzień. Marzyciel bez chwili zawahania odparł: Policjantem. Również przyszłość swoją Patryk wiąże z Policją. Chciałby  gonić bandytów i wsadzać ich za kratki. Później chłopczyk chciał nam namalować ślicznego ślimaka, który wychodzi mu genialnie ale już był zbyt zmęczony i Marzyciel obiecał nam, że rysunek powstanie na następnym spotkaniu.   

      Jako iż Patryk był już przemęczony, postanowiliśmy, że pożegnamy się z Marzycielem i spotkamy się za jakiś czas. O następnym spotkaniu Patryk nas poinformuje.      

      Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu Patryku :)

 

spotkanie

2010-07-16

     Mimo, że na niebie nie było widać za dużo słońca ale i tak w bardzo gorący dzień wybrałyśmy się po raz drugi do naszego cudnego Marzyciela Patryka.     

    Chłopca odwiedziłyśmy w szpitalu. Gdy weszłyśmy do sali, Marzyciel sobie siedział wygodnie w fotelu i bawił się z kolegą z sali obok. Mimo zabawy, nie mógł się już doczekać na nasze przybycie. Jak tylko nas zobaczył od razu się uradował i przywitał nas serdecznym uśmiechem. Po raz kolejny dostał klocki Lego, tylko tym razem był to robot do składania. „Następny do kolekcji już będzie z tej serii" - powiedział rozradowany Patryk. Wiola pomogła przy rozpakowaniu i raz dwa klocki poszły w ruch. Układanie wg instrukcji i czerwone Bionicle było gotowe w mig. Widać jak z wielką pasją i niesamowitą frajdą Patryk układa klocki. Następną frajdą po klockach było robienie zdjęć. Najpierw my robiłyśmy Patrykowi, następnie Marzyciel wszystkim osobom na sali. Oczywiście nie obeszło się bez konkursu między Patrykiem a Wiolą na lepszą minę przed obiektywem.  Bezkonkurencyjnym okazał się bez wątpienia Patryk. Następnie była chwila wytchnienia i Patryk namalował nam obiecanego wcześniej ślimaka. Za bardzo kolorowego ślimaka, odwdzięczyłyśmy się tym samym i narysowałyśmy Marzycielowi motylka i słonika. W trakcie wszystkich zabaw były również rozmowy o marzeniach. Jak każdy i Patryk ma wiele marzeń. Jednak jeszcze chłopiec nie bardzo jest gotowy, by nam o nich wszystkich poopowiadać. Po wszystkich zabawach było widać, jak Patryk jest już zmęczony, więc powoli zaczęłyśmy się zbierać do domu.    

     Dzisiaj jednak jeszcze nie poznałyśmy marzenia Patryka. Może ma następnym spotkaniu Marzyciel wyzna nam, o czym tak naprawdę marzy. Na dowidzena obiecałyśmy, że za parę dni przyjedziemy do Patryka do domu, gdzie serdecznie nas zapraszał.         

     Do zobaczenia za kilka dni Patryczku :-)

 

spotkanie

2010-09-07

     We wtorkowy wieczór odwiedziłam w szpitalu naszego cudnego Patryka. Chłopiec na wcześniejszych spotkaniach jeszcze nie do końca był zdecydowany co do marzenia. Tematem przewodnim zawsze był Disneyland i może coś jeszcze. Później do wyjazdu doszły i inne marzenia: laptop oraz spotkanie z Hanną Montana. Po wielu dniach, po wielu chwilach zastanowienia się o czym chłopczyk tak naprawdę marzy, przyszedł dzień na wyjawnienie  swojego marzenia. Marzenie powstało na kartce: po jednej stronie był Disneyland, po drugiej zaś czarny laptop i obok myszka, która się świeci na czerwono. I tak już znamy co w sercu Marzyciela siedziało. Patryk najbardziej marzy o czarnym laptopie. Jest tego pewien i chce na nim grać w gry takie jak np. Symulator Farmy i GTA 4.

      Teraz zostało nam jak najszybciej spełnić marzenie Patryka i zobaczyć przecudowny uśmiech na twarzy Marzyciela.

 

spełnienie marzenia

2010-10-19

      Największą nagrodą dla wolontariuszy za pomoc w spełnieniu marzenia jest uśmiech na zmęczonej chorobą twarzy dziecka. I właśnie dzisiejszego wieczora mieliśmy okazję taki uśmiech zobaczyć.

      Wtorkowy wieczór był bowiem wieczorem spełnionego marzenia. To dziś Patryk dostał swoje największe marzenie, czyli Czarny Laptop.  A zaczęło się tak niewinnie. Po przyjechaniu na miejsce wręczyliśmy Marzycielowi pudło z kokardką i zieloną torebkę. Chwila konsternacji, zdziwienie Patryka i wreszcie rozpakowywanie małych paczuszek. Samochodziki do układania, które Patryk tak uwielbia a to gry nieocenione przez chłopca. Wreszcie w jednej z tych małych paczuszek Patryk znalazł czerwoną myszkę. I już wtedy było wszystko wiadome co jest w dużym pudle. Z satysfakcją i radością Marzyciel bardzo szybko rozpakował pudło i wyjął długo oczekiwane marzenie. Czarny laptop ujrzał wieczorne światło a Patryk jak wielki komputerowiec od razu go odpalił. W ruch poszło instalowanie nowych gier komputerowych. I tak już Patryk został w swoim świecie, w świecie komputera i gier. Jeszcze tylko od czasu do czasu siostrze tłumaczył na czym wszystkie gry polegają. My już nie przeszkadzając Marzycielowi pożegnaliśmy się i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.

      To było niesamowite spełnienie marzenia. Dziś zobaczyliśmy wielką radość i zadowolenie na twarzy Patryka z dostania nowego laptopa.

       Dziękujemy Tobie Patryczku, że mogliśmy pomóc w spełnieniu Twojego największego marzenia. Nigdy nie przestawaj marzyć - marzenia się spełniają.