Moim marzeniem jest:

greckie wakacje czyli morze, słońce i to, co Archeolodzy lubią najbardziej...

Ania, 15 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2007-10-14


Ania to śliczna 15 - letnia dziewczyna. Uczennica III klasy gimnazjum. Nieustannie uśmiechnięta. W rozmowie zdradza dorosłe życiowe poglądy, okraszone jednak nieprzeciętną radością. Interesuje się po trochu wszystkim. Skromna, towarzyska, zdolna - to zdradziła nam mama Bożenka. Od pierwszego wejrzenia ujmuje niesamowitą serdecznością. Opowieści o rodzinie, o braciach - młodszym i starszym, o szkole, o znajomych. Ania kocha morze, jeździ na nartach - jeśli tylko zdrowie pozwala. Lubi archeologię. W związku z tym, mamy ze sobą najprawdziwsze skarby - skamieniałości z różnych świata stron (brawa dla naszego Wojtka!!) oraz piękny album o zaginionych cywilizacjach. Zajadamy pyszny obiadek, pałaszujemy ciasto, przekrzykując się co chwilę w sprawie marzeń. Ach, wolontariusze... Ania słucha. Trochę zdumiona. Rozwijamy marzycielskie możliwości i nieznane horyzonty. Co chwila wybuchają w pokoju salwy śmiechu. Ania niepewna. Ale kto mówił, że będzie łatwo :) 
Aż w końcu pozwalamy mówić Ani.... Poznajemy marzenie. Ania pragnie wyjechać tam, gdzie bezmiar morza i gdzie ciepłość, i gdzie słońce, i gdzie błękit nieba, i gdzie wreszcie "można jakieś czaszki stare pędzelkiem poomiatać...: :) Do Grecji. Najpewniej w przyszłym czerwcu, już po zakończeniu nauki. Na wymarzone wakacje!! 
Jeszcze kilka westchnień, kilka pytań, trochę opowieści... 
Trudno nam wychodzić z tak ciepłego i pełnego miłości domu. Ale już nasza pora. Wychodzimy bogatsi, weselsi, i znowu wiemy, że radość i nadzieja przychodzi wraz z drugim człowiekiem. Dużo zdrowia nasza Marzycielko! 
Do zobaczenia niebawem nasza Aniu!!

spełnienie marzenia

2008-10-17

"Sa w naszym zyciu takie chwile, ktore pozostaja w pamieci juz na zawsze. Chwile pelne radosci, wzruszen, emocji, zabawy, slonca. Takie to chwile wypelnialy czas pobytu na rajskim Cyprze. W ciagu dnia szalone zabawy, kapiele, slonce, i cypryjskie pysznosci, A wieczorami wycieszenie przy morzu, szum fal, spacery plaza przy swietle ksiezyca. Albo dla odmiany tance.
Piekna przyroda, kwitnace oleandry, palmy, bananowce. Przemili ludzie, serdeczni, ciagle usmiechnieci, pomocni.
Nocne rozmowy o zyciu, wymiany mysli i opowiadanie najrozmaitszych historii. Wyprawy w nieznane - jak to dobrze czasem sie czasem zapomniec. Pomylony autobus sprawil, ze zupelnie niechcacy odkrylismy najpiekszniejsze ponoc miejsce na wyspie - Koralowa Plaze. Na kazdym kroku zdumienie i coraz to nowy zachwyt. Jeepami na safari. Ciagle w gore i w gore. Po drodze prezenty od zaprzyjaznionych juz:) Cypryjczykow. A to lisc swiezo zerwanego rozmarynu, a to galazka oliwna. Kamieniolomy, spacery po lesie, obiad w tawernie nad brzegiem morza i tyle radosci.
Siedem dni szczescia i spelnionych marzen"

"Nie da sie opisac w slowach, jak było wspaniale... Niesamowite wrażenie i piękne Wspomnienia. To było marzeniem mojego życia.. spędzić takie wakacje z rodziną. Śliczne widoki, morze, cudowne słońce i ogromna radość. Nigdy nie zapomnę tego zachodu słońca, egzotyki, wycieczek. Pozostanie to w mojej pamięci na zawsze i będe sie starała aby tam wrócić. Chce z całego serca podziękować Fundacji za te radość i dni, które spędziłam na Cyprze...Dziękuje!"