Kacper! Nie idziesz przez życie sam!!!

 

Miejsce spotkania - parking klubu sportowego - Falubaz, godzina spotkania - 17.00.

Wszyscy w komplecie - radosny Marzyciel Kacper, rozentuzjazmowania rodzinka Marzyciela i „bardzo wyciszeni wolontariusze". Jeszcze tylko krótkie poszukiwania redaktora Gazety Lubuskiej p. Eugeniusza i przekraczamy bramy stadionu, a marzenie Kacpra staje siÄ™ rzeczywistoÅ›ciÄ…. JesteÅ›my w parku maszyn, magia speÅ‚nianego marzenia dziaÅ‚a niezawodnie!

Zaciekawiony wielce i zadowolony Marzyciel spotyka się z zawodnikami Falubazu - Piotrem Protasiewiczem, Fredrikiem Lindgrenem, rozmawia z trenerem Piotrem Żyto. Czas płynie szybko, a marzenie Kacpra spełnia się jak w czarodziejskim śnie.

Na stadion żużlowy chÅ‚opiec zabraÅ‚ swój maÅ‚y rowerek. Teraz rowerek Kacpra jest prawdziwÄ… wspaniałą maszynÄ… żużlowÄ…, a zachwycony malec przy niesamowitym aplauzie fantastycznych kibiców Falubazu zalicza kolejne wiraże na jezdni stadionu. „KACPER TRZYMAJ SIĘ! BĘDÄ„C FALUBAZEM NIE IDZIESZ PRZEZ Å»YCIE SAM"!!! - Olbrzymi transparent specjalnie przygotowany dla Marzyciela króluje dzisiaj na zielonogórskim stadionie żużlowym. NadszedÅ‚ czas na rundÄ™ honorowÄ…. Laweta z żużlowcami i Kacperkiem pomalutku wykonuje okrążenie stadionu... A stadion szaleje! OczywiÅ›cie gÅ‚ównÄ… przyczynÄ… wulkanu radoÅ›ci kibiców jest Marzyciel! Przed meczem podczas prezentacji drużyny Falubazu, Kacper przedstawiony jest jako ósmy zawodnik zielonogórskiej drużyny, otrzymuje też dyplom zawodnika. Szczęście malca jest caÅ‚kowite - jest prawdziwym żużlowcem!!!

Kiedy nadchodzi moment rozpoczÄ™cia meczu, tato Adam ma olbrzymi problem aby „zgarnąć" synka na trybuny. - Przecież muszÄ™ teraz jeździć... - Kacper upiera siÄ™, przekornie stojÄ…c na żużlowym torze.

Nadchodzi czas emocji zwiÄ…zanych z meczem. Dzisiaj Falubaz goÅ›ci zawodników WÅ‚ókniarza CzÄ™stochowa. W przerwie Kacper na swej maszynie ponownie króluje na żużlowym torze. Tego dnia nikt z nas nie ma wÄ…tpliwoÅ›ci - prawdziwÄ…, najjaÅ›niejszÄ… gwiazdÄ…, która podbiÅ‚a wszystkie serca jest nasz Marzyciel Kacper! Nie ukrywamy wzruszenia, kiedy sÅ‚yszymy okrzyki: "Kacper trzymaj siÄ™, roÅ›nij i wracaj jako Falubaz"...

 

Ogromne podziękowania za pomoc w spełnieniu marzenia chorego dziecka przekazujemy dla Klubu Sportowego Falubaz.

Szczególne podziÄ™kowania dla wspaniaÅ‚ych kibiców Falubazu.

Bez waszego serdecznego zaangażowania marzenie Kacpra nie miałoby aż tyle magicznej uzdrawiającej mocy!!!