Moim marzeniem jest:

Wypasiony komputer stacjonarny z dobrą grafiką i internetem

Krystian, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-02-17

Gdy siedziałem przy telewizorze na kanapie, wydawało mi się, że to będzie dzień jak inny, lecz spotkała mnie miła niespodzianka. Do mojego domu zawitali goście z Fundacji Mam Marzenie, którzy z uśmiechem na twarzy mnie powitali. Byłem zaskoczony, ale z czasem kiedy rozmowa się rozwinęła wszystko było jasne. To moja mama zorganizowała to wszystko i celowo utrzymała w tajemnicy przede mną. Śmiejąc się, rozmawiając i żartując, po krótkim czasie jedna z pań wyciągnęła dla mnie prezent.  Byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ jest on bardzo mocno powiązany z moim hobby. Po sesji zdjęciowej mnie i mojego królika i wypełnieniu odpowiedniego formularza Pani Sylwia i Pani Agnieszka powiedziały, że muszą już iść. Wizytę tę będę bardzo, bardzo, bardzo miło wspominał.

Autor: Krystian - Marzyciel

Nam również Krystianku pozostanie ten dzień na długo w pamięci i dołożymy wszelkich starań, aby spełnić Twoje marzenie, tak abyś w przyszłości mógł grać w swoje ulubione gry oraz przeglądać ulubione strony internetowe.  Ruszamy więc na poszukiwanie „dobrego duszka”, który pomoże nam spełnić Twoje największe marzenie – „wypasiony komputer stacjonarny z internetem” :) !!!
PS. Powodzenia w zgłębianiu tajników i w „podróży” po krainie Warhammera nasz dzielny wojowniku :)!

spełnienie marzenia

2010-05-27

27 maja, w piękny słoneczny dzień udaliśmy się na spełnienie marzenia Krystiana, który marzył o wypasionym komputerze stacjonarnym. Mama Krystiana ukryła przed naszym Marzycielem jak zakończy się dla niego ten dzień, więc radości było tym więcej, iż Krystian zupełnie nie spodziewał się naszej wizyty. W czasie gdy Krystian w najlepsze rozgrywał mecz na pobliskim boisku, jego mama przygotowała miejsce dla nowego, wypasionego sprzętu, który lada chwila miał zająć miejsce na biurku chłopca. Grześ postanowił przywitać Krystiana jeszcze na boisku i w drodze do domu zdradził mu już co i kto oczekuje na niego w jego pokoju. Chłopaki szybko i sprawnie zajęli się rozpakowywaniem kartonów, rozkręcaniem kabelków, podłączaniem sprzętu i instalowaniem nowych programów. Obserwując z jaką radością oddają się temu zajęciu, nawet nie próbowałyśmy im z Sylwią przeszkadzać, w końcu to oni są prawdziwymi ekspertamii:) Natychmiast po podłączeniu, Krystian postanowił wypróbować swój nowy komputer. Mamy nadzieję że zbliżające się wakacje i tym samym czas wolny od szkolnych obowiązków będzie okazją do pogłębiania Twojej komputerowej pasji Krystianku!