Moim marzeniem jest:

Profesjonalny sprzęt do śpiewania i grania

Martynka, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-02-02

Dnia 2 lutego razem z Magdą pojechaliśmy do naszej nowej marzycielki Martynki, która mieszka w Barwicach. Droga nie była rewelacyjna, więc musieliśmy wcześnie wstać i odpowiednio wcześnie wyjechać, aby dotrzeć na umówioną godzinę. Po pierwszej rozmowie z mamą dowiedzieliśmy się, że Martynka bardzo lubi muzykę. Postanowiliśmy, że jako lodołamacz idealne będą płyty Ewy Farny i Łukasza Zagrobelnego.
Po dotarciu na miejsce przywitał nas tata marzycielki, a następnie sama Martynka z mamą. Dziewczynka bardzo ucieszyła  się z lodołamacza i zdradziła nam, że uwielbia śpiewać i grać na keyboardzie. Po rozmowie doszliśmy do sedna naszego spotkania. Gdy zapytaliśmy Martynkę o marzenie, otrzymaliśmy bardzo precyzyjną odpowiedź, która mile nas zaskoczyła. Okazało się, że dziewczynka marzy o profesjonalnym sprzęcie do śpiewania i grania, w skład którego wchodziłyby następujące elementy:
- 2 bezprzewodowe mikrofony
- 1 stojak na mikrofon
- 2 głośniki
- wzmacniacz
- profesjonalny keyboard z odczytem przenośnej pamięci i możliwością podłączenia do wzmacniacza.
Już dawno nie mieliśmy tak sprecyzowanego marzenia.
Martynka na koniec zagrała nam kilka piosenek oraz przepięknie zaśpiewała piosenkę Violetty Villas -  List do matki. Ciarki przeszły nam po plecach jak usłyszeliśmy przepiękny głos dziewczynki.  Mamy artystkę w fundacji :)
W tak miłej atmosferze czas szybko mija. My musieliśmy wracać do domu, gdyż czekała nas jeszcze długa droga.
Zrobimy wszystko, aby spełniło się Twoje marzenie Martynko!

spełnienie marzenia

2010-03-27

27 marca to dzień, w którym spełniło się marzenie naszej marzycielki Martyny. Dzięki szybkiemu działaniu sponsora udało nam się bardzo szybko skompletować sprzęt i pojechać do dziewczynki.
Dzień zaczął się ponuro i deszczowo, lecz my nie traciliśmy wiary i z uśmiechem jechaliśmy ze Szczecina do Barwic, załadowani po uszy, by spełnić marzenie Martynki. Podróż była długa i musieliśmy wcześnie wstać, aby dojechać do marzycielki na czas. O 12-tej zapukaliśmy do drzwi. Otworzyła nam Martynka, która niczego się nie spodziewała :)
Jej mina mówiła sama za siebie, była bardzo zaskoczona. Jeszcze większe zaskoczenie zagościło na jej twarzy, gdy nabraliśmy ją, że mamy dla niej tylko mikrofon;) Gdy już powiedzieliśmy, że to tylko taki żarcik, ogromnie się ucieszyła. Po przyniesieniu sprzętu do mieszkania zaczęliśmy wielkie rozpakowywanie urządzeń z kartonów i ich podłączanie. Razem z Magdą i Grzesiem uporaliśmy się z tym w godzinę. Wszystko grało i huczało, więc Martynka chwyciła za mikrofon i dała piękny koncert. Na początek zaśpiewała nam piosenkę Dody, a po chwili Violetty Villas. Głos Martynki zapierał wdech w piersiach i  z przyjemnością słuchaliśmy tego małego koncertu. Później Karolina – siostra marzycielki, zagrała nam na keyboardzie piosenkę De Mono - "Znów jesteś ze mną". Atmosfera była fantastyczna. Ze smutkiem musieliśmy się pożegnać i wracać do Szczecina.
Było nam bardzo miło, że mogliśmy spełnić twoje marzenie Martynko i mamy nadzieję, że niedługo zadzwonisz do nas i zaprosisz nas na koncert:)  Z miłą chęcią przyjdziemy i posłuchamy jak śpiewasz.

Serdecznie dziękujemy sponsorowi - CHACIE POLSKIEJ za spełnienie marzenia Martynki.