Moim marzeniem jest:

Przenośny odtwarzacz DVD

Emilka, 5 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2009-11-27

Późnym popołudniem wybraliśmy się do pięcioletniej Emilki. Mieliśmy małe problemy z trafieniem na miejsce, ale na szczęście przybyła pomoc :) w postaci naszej Marzycielki i Jej Mamy i już w piątkę przekroczyliśmy próg domu dziewczynki.

Emilka już na samym początku powitała nas ślicznym uśmiechem, a gdy wręczyliśmy Jej lodołamacz uśmiech dziewczynki zrobił się jeszcze większy i nie znikał z małej buzi. Naszej małej Marzycielce bardzo spodobały się kolorowanki z naklejkami i natychmiast zabrała się do naklejania. Patrząc na Emilkę od razu mogliśmy się domyślić, że bardzo lubi różowy kolor. Zaprezentowała nam kilka swoich talentów, jest nie tylko uzdolniona muzycznie (zagrała nam na flecie), ale i kulinarnie (ugotowała nam pyszną zupę z papierków). Mama dziewczynki pokazała nam wiele rysunków małej pięciolatki i z całą pewnością mogę powiedzieć, że dziewczynka pięknie rysuje. W trakcie zabawy rozmawialiśmy z Emilką o Jej marzeniach, o tym kto spełnia marzenia. A wiecie kto spełnia marzenia? Wróżka? Złota rybka? My już wiemy- nasza mądra pięciolatka nam powiedziała, a mianowicie Dżin :) A o czym marzy dziewczynka? Hmm.. Emilka miała kilka pomysłów i nie była do końca zdecydowana, dlatego daliśmy jej trochę czasu na zastanowienie się. Z niecierpliwością czekam na naszą kolejną wizytę u naszej zdolnej Marzycielki, ponieważ poznamy w końcu jej największe marzenie.

spotkanie

2010-02-18

Minęło kilka tygodni od naszej pierwszej wizyty u Emilki, dlatego też w czwartkowe południe wybrałyśmy się do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, aby odwiedzić naszą Marzycielkę i w końcu poznać Jej największe marzenie. Gdy weszłyśmy na salę zobaczyłyśmy, że Emilka jest troszkę smutna, jednak nie minęło nawet pięć minut a znów pojawił się śliczny uśmiech na Jej twarzy, jaki zapadł mi w pamięci po pierwszym spotkaniu z Marzycielką. W trakcie rozmowy z Emilką o Jej marzeniu okazało się, że dziewczynka tak jak większość z nas ma kilka marzeń, m.in. chciałaby pojechać do Disneylandu, zostać księżniczką, jednak najbardziej na świecie marzy o tym, by odwiedziła Ją w domu Myszka Mini, by mogły się wspólnie pobawić w księżniczkowym pokoju Emilki.  Postanowiłyśmy więc wspólnymi siłami narysować dla Myszki Mini laurkę, oczywiście największy wkład w to kolorowe dzieło miała Emilka.
Po zakończeniu rysowania pożegnałyśmy naszą Marzycielkę, Jej mamę i ruszyłyśmy w drogę powrotną do Opola.
A teraz uruchamiamy nasze kontakty w poszukiwaniu osób, które znają Myszkę Mini i pomogą nam spełnić marzenie Emilki:)



spotkanie

2010-11-20

W samo południe wybieramy się kolejny raz do naszej Marzycielki Emilki. Okazało się bowiem, że dziewczynka zmieniła swoje marzenie i mamy zamiar dziś dowiedzieć się jakie jest to marzenie. Na miejscu wita nas Marzycielka ze swoją Mamą. Zabieramy się do rysowania marzenia. Okazało się, że Emilka marzy o przenośnym odtwarzaczu DVD. Bardzo lubi oglądać bajki i chciałaby móc je oglądać nawet wtedy, gdy będzie w klinice.

 

 

 

spełnienie marzenia

2010-12-09

Nie za górami, nie za lasami, ale niedaleko Grodkowa mieszka mała Marzycielka o imieniu Emilka. Marzy ona o przenośnym odtwarzaczu dvd do oglądania bajek, jak na przykład pewien śmiałek, śpiącą królewnę uratował, albo o księciu, przed którym smok się schował. Dlatego też wolontariuszki w poranek grudniowy mkną przez śnieżne drogi, by Emilka nasza mała, bajki na swoim dvd szybko oglądała. W końcu do celu docierają, pudełko z tyłu za plecami chowają. Żeby Marzycielka go jeszcze nie widziała, a niespodzianka się udała. Gdy nadszedł odpowiedni czas, Emilka zobaczyć już mogła nas. Jest całkowicie zaskoczona naszym widokiem, zerka na nas lewym i prawym okiem. Na początek wręczony zostaje dyplom i tort, a zaraz potem baloników kilka, no i jeszcze chwilka mała i wolontariuszka duży prezent dziewczynce dała. Szybko Emilka papier rwie i za minutkę już wie, co w środku jest. Ostrożnie odtwarzacz dvd wyciągamy i spełnione marzenie Emilki już mamy. Ale to nie koniec niespodzianek- jest jeszcze torebka niemała, którą dziewczynka zobaczyć by chciała. A co w środku było? Emilkę to zaskoczyło, gdy płytę za płytą wyciągała, bo takich bajek jeszcze nie miała. Uśmiechnięta Marzycielka torcik szybko zjadła i do oglądania bajki z Noddym zasiadła. Następnie dziewczynka w grę na odtwarzaczu dvd zagrała i wszystkim pokazała, że mimo 6 lat nieobcy jest Jej gier świat. Niestety nadeszła pora- taka już wolontariuszek dola, że pożegnać się musiały i w drogę do Opola się udały. Marzenie Emilki dziś się spełniło, życzymy by dvd Jej długo służyło. Emilko pamiętaj, że świat się zmienia, jeśli wierzymy w marzenia.