Moim marzeniem jest:

Plac Zabaw

Natalia, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-11-25

W środę rano spotkałyśmy się z naszą nową marzycielką Natalką i jej mamą. Jako lodołamacz wręczyłyśmy Natalce kolorowankę w formie obrazu z Kubusiem Puchatkiem i maskotkę pieska. 

Natalka jest dziewczynką bardzo nieśmiałą, jednak gdy tylko ujrzała prezent to na jej twarzy od razu pojawił się uśmiech. Prezent okazał się idealny , gdyż Natalka bardzo lubi malować i darzy Kubusia Puchatka szczególną sympatią. Dziewczynka z entuzjazmem zaczęła kolorować , co sprawiało jej dużo radości. Każda barwa musiała być wypróbowana, bez obaw, że całe rączki zaraz będą w farbie. Czas z naszą nową Marzycielką mijał bardzo szybko.
Teraz z niecierpliwością czekamy na następne spotkanie, na którym mamy nadzieje, poznamy marzenie Natalki.


spotkanie

2009-12-13

Wybrałyśmy się na kolejne spotkanie z naszą Marzycielką - Natalką. Początkowo dziewczynka była trochę stremowana, jednak wręczone przez nas „jajko niespodzianka” zachęciło Natalkę do wspólnej zabawy.

Po skonstruowaniu zabawki, wyjęłyśmy kredki, blok rysunkowy i zaczęłyśmy malować. Zachęcałyśmy do namalowania tego, czego Natalka naprawdę pragnie. Rękami mamy, dziewczynka przenosiła na papier swoje marzenia :)Powstała bardzo wzruszająca kompozycja. Na rysunku znalazł się tata Natalki, domek, nawet krowa i w końcu wymarzony PLAC ZABAW. Okazało się, że dziewczynka bardzo dokładnie przemyślała, co ma się na nim znajdować i jak ma wyglądać. Najważniejsze miejsce na placu zabaw Natalki zajmuje zjeżdżalnia!

„Mamo! Tylko ona ma być taka kręta i falista! O taka!” – dziewczynka z radością demonstrowała nam kształt zjeżdżalni.

Na samą myśl o tym, na twarzy pojawiał się promienny uśmiech. Przy zjeżdżalni znajduje się domek, obok którego mamy jeszcze huśtawkę, piaskownicę i konika na sprężynie ?. Do tego jeszcze kilka drabinek i plac zabaw gotowy. Radość Natalki wskazuje na to, że zostało odkryte jej najbardziej skryte marzenie.

 


Państwa pomoc jest niezbędna do spełnienia tego pięknego marzenia! Proszę o kontakt!
Monika Kopczyńska – 509 030 707, m.kopczynska@onet.eu
Małgorzata Górska - malgorzata.gorska86@gmail.com

podziękowania

2010-06-24

W imieniu swoim, a przede wszystkim naszej Natalki, chciałam z całego serca podziękować:

Panu Dyrektorowi Tomaszowi Owczarczykowi z warszawskiej Castoramy – dzięki pomocy, którą bezinteresownie otrzymaliśmy mogliśmy podarować Natalce najważniejsze element placu zabaw, czyli falistą zjeżdżalnię! Nie ma słów, które będą w stanie wyrazić radość, która malowała się na twarzy naszej Marzycielki! I jedno skromne „dziękuję” to z pewnością za mało!


Panu Rafałowi Kaźmierczakowi z firmy Magiczna Tęcza, dzięki któremu drugi dzień realizacji marzenia był naprawdę magiczny! Dziękuję także pracownikom, którym deszcz nie przeszkodził w montażu placu zabaw!

Osobiście dziękuję także wszystkim tym, którzy pomogli mi w spełnieniu tego marzenia – dziękuję za obecność, wsparcie i wiarę, że to marzenie uda nam się spełnić.


Dziękuję też rodzicom Natalki za pełne ciepła przyjęcie i sympatię, którą nas obdarzyli.
Na sam koniec dziękuję najważniejszej osobie – mojej Marzycielce!
Natalko – dziękuję za piękne marzenia! Za uśmiech i iskierki w oczach! Za uściski, którym nie było końca! Życzę Ci wielu magicznych chwil na placu zabaw!

spełnienie marzenia

2010-06-24

Gdy lato oficjalnie zagościło już w naszych kalendarzach to był znak, że jest już najwyższa pora na realizację marzenia Natalki! Latem dni są długie, słońce świeci całymi dniami, jest ciepło i wesoło, więc jest to odpowiednia pora aby… plac zabaw pojawił się na podwórku naszej Marzycielki!
23. czerwca pełni energii jechaliśmy do Natalki ze specjalną przesyłką – żeby ją dowieźć potrzebowaliśmy dużej przyczepy, a w trakcie drogi musieliśmy pamiętać, żeby jechać ostrożnie, ponieważ wieźliśmy prawdziwy skarb!
Na twarzy Natalki pojawił się uśmiech od razu jak tylko nas zobaczyła i nie schodził przez całe popołudnie :) Od razu się domyśliła, że przyjechaliśmy rozstawić… zjeżdżalnię! Dokładnie taką jak sobie wymarzyła – dużą, żółtą i falistą! Obok zjeżdżalni zamontowane były także dwie huśtawki! Natalka dzielnie pomagała w rozkładaniu placu zabaw i tylko co kilka sekund pytała się: „długo jeszcze?”. A gdy tylko zjeżdżalnia została rozstawiona nie mogła nadążyć ze zjeżdżaniem! Gdy tylko była na dole, do razu sprytnie wbiegała po drabince na górę! J
Gdy pierwsze emocje opadły nadszedł czas na rozpakowanie jeszcze jednego pudełka, w którym była śliczna, kolorowa piaskownica! Tym razem Natalka składanie zostawiła nam, a sama korzystała już z placu zabaw. Wydawało się, że złożenie piaskownicy nie będzie należało do trudnych zadań, a jednak, trochę pracy było… Po piaskownicy, nadszedł czas na złożenie namiotu, które dla mnie i mamy Natalki było wielkim wezwaniem! Po wielu próbach, mogłyśmy z zadowoleniem oglądać efekt końcowy!
Uśmiechom nie było końca! Natalka zapowiedziała już mamie, że każdy obiad, zamiast w domu, od teraz będzie jadła na swoim placu zabaw przy zjeżdżalni :) Powiedziała też, że dziś spać nie pójdzie, a tata dostał przykazanie zamontowania latarni przy placu zabaw, ponieważ po ciemku bawić się przecież nie będzie! :) Wraz ze swoim rodzeństwem Natalia biegała po placu zabaw, wymyślając najróżniejsze tory przeszkód i gdyby nie to, że zaczął padać deszcz, to przed nocą placu zabaw na pewno by nie opuściła!
Ale to nie koniec wrażeń – drugiego dnia Natalka miała jeszcze jedną niespodziankę! Przed południem przyjechała przesyłka z kolejnymi elementami placu zabaw. Niestety tego dnia pogoda pokrzyżowała nam szyki. Próbowałam nadążyć biegać za Natalką z parasolem, jednak na długo sił mi nie starczyło. Nasza Marzycielka próbowała także wycierać zjeżdżalnię i huśtawki tak aby móc z nich korzystać, jednak pogoda płatała nam figle i deszcz był szybszy od nas.
Plac zabaw jest już gotowy! Jest na nim dokładnie to co wymarzyła sobie Natalka: falista zjeżdżalnia (najważniejsza!), huśtawki, drabinki, piaskownica, namiot, konik na sprężynie… Teraz czekamy jedynie na dobrą pogodę, a wtedy całe dnie Natalia będzie spędzać w swoim królestwie. Dziewczynka była szczęśliwa, a z nią i my wszyscy! Bo nie ma nic piękniejszego niż uśmiech dziecka… Uśmiech, który zdradza, że największe marzenie zostało spełnione!