Moim marzeniem jest:

laptop do gier z Internetem i kamerką do rozmów przez skype

Paweł, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-12-08

Paweł, nasz 11-letni Marzyciel, to wspaniały radosny chłopiec o ujmującym uśmiechu i przepięknych brązowych oczach. Takich rzęs pozazdrościłaby niejedna dziewczyna ;) Na pierwsze spotkanie wybrałyśmy się do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie Paweł przebywa od listopada. Przywitał nas szerokim uśmiechem :) Pomimo choroby jest bardzo wesołym i pełnym energii chłopcem. Nawiązanie kontaktu było więc bardzo proste. W podarunku Paweł otrzymał od nas grę, dzięki której czas spędzany w szpitalu będzie szybciej mijał. Dołączyłyśmy też pluszaka do Jego kolekcji miśków, które pięknie prezentowały się na parapecie. Okazało się, że nasz Marzyciel ma zdolności manualne. Potrafi w chwilę wyczarować z papieru piękne kolorowe gwiazdki-rozetki, które później połączone razem tworzą wielką pierzastą kulę. Na następną wizytę ma być gotowa :) Chłopiec opowiadał nam o swoich zainteresowaniach, o domu, o starszym rodzeństwie (ma siostrę i kilku braci), o tym, że w przyszłości chciałby zostać policjantem. Bardzo lubi wszelkie gry komputerowe, zwłaszcza te, w których można ścigać złodziei :)
Zapytany o marzenie odpowiedział, że bardzo chciałby dostać laptopa z internetem, kamerką i słuchawkami do skype'a. Wiele dni spędza w szpitalu i zwyczajnie nudzi się, każdy dzień wygląda tak samo. Bardzo tęskni za kontaktem z kolegami, którzy z racji odległości nie mogą odwiedzać Go zbyt często. Poprzez internet mógłby rozmawiać z nimi, przesyłać zdjęcia, pograć.
Oczywiście nie możemy nie wspomnieć o cudownej i serdecznej Mamie Pawła, która jest Jego najlepszym przyjacielem i stale towarzyszy Mu w szpitalu. Widać że bardzo się kochają i są ze sobą związani.

Spotkanie było bardzo miłe, ale powoli dobiegało końca, urządziliśmy jeszcze małą sesję fotograficzną :) Na pożegnanie otrzymałyśmy od Pawła gwiazdki z dedykacją oraz ogromny promienny uśmiech :))) to będzie dla nas cenna pamiątka z tego spotkania..

spełnienie marzenia

2011-12-22

 

Jest Środa popołudniu przed  świętami, spokojnie robię ostatnie zakupy do oprawy marzenia Pawełka, który chciał dostać laptop z Internetem. Wszystko było dopięte na tzw. „ostatni guzik". Wolontariusze marzenie wszystko gotowe i czeka bo już jutro jedziemy spełnić długo oczekiwane przez Pawełka marzenie. Wtem słyszę telefon i wiadomość od kolegi który miał nas zawieźć do Marzyciela. „Przepraszam bardzo ale nie dam rady jutro was zawieźć".

 

Dobrze wiedziałem, że to oznacza, że nie spełnimy marzenia Pawełka przed świętami. Pozostaje jeszcze jednak iskierka nadziei jeden z wolontariuszy dysponujący samochodem spełnia jutro marzenie, może zgodzi się pojechać jeszcze dzisiaj do Pawełka. Dzwonię i słyszę tak ale dopiero o 20.

 

U Pawełka byliśmy dopiero o 22 jednak chłopak ani myślał kłaść się spać i z niecierpliwością czekał na nas. Gdy tylko weszliśmy do domu naszego Marzyciela od razu pojawił się uśmiech na twarzy chłopca. Wszystko szybko zostało rozpakowane i podłączone i już można było zacząć instalować Internet i przyniesione przez nas gry. Chłopak był w siódmym niebie a najbardziej spodobał mu się program kamerki zainstalowanej w laptopie, który pozwalał na modyfikację twarzy chłopca dodawanie różnych efektów do obrazu z kamerki.

 

Mimo usilnych prób i właściwie działającego internetu nie udało nam się  połączyć z programem skype. Na drugi dzień zobaczyłem w serwisach internetowych, że nie była to wina komputera a firmy skype która miała problem z połączeniem w tym czasie.

 

Czas mijał bardzo szybko i w przyjemnej atmosferze nie zauważyliśmy kiedy zrobiła się północ i czas najwyższy aby wracać do Lublina. Na koniec dostaliśmy od chłopca obiecaną na pierwszym spotkaniu wielką kulę z orgiami i małego pluszowego misia, który na pewno zostanie maskotką oddziału lubelskiego.

 

Na koniec muszę tylko dodać, że w pośpiechu zapomnieliśmy aparatu cyfrowego i mimo wielkiej chęci wykonania fantastycznych zdjęć aparat komórkowy na to nie pozwolił.

 

Bardzo serdecznie dziękujemy firmie HP za przekazanie laptopa dla Pawełka.

Autor Krystian K.