Moim marzeniem jest:

Laptop

Olga, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Broadway69

pierwsze spotkanie

2007-12-18

 

We wtorkowe zimowe popołudnie zostaliśmy ciepło przyjęci przez Olgę i jej mamę w klinice. Nasza piętnastoletnia Marzycielka leżała na sali sama. Nasza wizyta ożywiła na dłuższą chwilę dość zaciszną i senną atmosferę tego miejsca. Oczywiście na pierwszy ogień poszedł lodołamacz - Magda wypatrzyła dla Olgi tunikę w kwieciste wzorki, szklankę w kolorach Fundacji i woskowego aniołka. Chcielibyśmy by te upominki dodawały jej pozytywnej energii i przypominały o zbliżającej się realizacji marzenia. Proces leczenia choroby dopiero się zaczął i zapewne potrwa jeszcze długo. Mimo wszystko mamy nadzieję, że stan zdrowia naszej Marzycielki pozwoli jej spędzić święta w jej rodzinnej miejscowości.

Olga jest osobą trochę tajemniczą. Niechętnie mówi o sobie i swoich zainteresowaniach, za to czujnie i z dużym zainteresowaniem śledzi wypowiedzi innych osób. W krótkich żołnierskich odpowiedziach zaskakuje nieraz prostolinijnością i ciętym, błyskotliwym humorem. Ma silny charakter, jest świadoma zagrożeń, jakie niesie ze sobą choroba. Sporo już o niej wie i podchodzi do tego tematu ze zdrowym dystansem. Olga uwielbia zajmować się dziećmi. Wielokrotnie miała okazję pełnić rolę opiekunki (ma młodsze rodzeństwo) i otwarcie przyznaje, że w tej funkcji czuje się jak ryba w wodzie. Najchętniej poświęcałaby temu zajęciu cały wolny czas. W szkole uwielbia przesiadywać przy komputerze, by stale być na bieżąco z wydarzeniami w świecie muzyki rozrywkowej (m.in. "Doda", "Ich troje"), słuchać muzyki i oglądać dostępne video clipy. Jest też fanem kreskówek, które może oglądać godzinami.

Olga wymarzyła dla siebie laptopa. Chciałaby mieć swobodniejszy dostęp do komputera, którego w domu brakuje. Laptop umiliłby jej też czas, który spędza w klinice.

Olga, dziękujemy Ci za miłe spotkanie. Zrobimy, co w naszej mocy by Twoje marzenie się spełniło.

spełnienie marzenia

2008-01-11

 

W piątkowy poranek wybrałyśmy się z Asią do kliniki, żeby zobaczyć się z naszą Marzycielką Olgą. Miałyśmy dla niej miłą niespodziankę. Nikt chyba nie przypuszczał, że marzenie Olgi uda nam się spełnić tak szybko!

Spotkałam się z Olgą przy wejściu do kliniki. Dziewczynka przyjechała tylko na kilka godzin, więc plan musiał być bardzo precyzyjny. Wszystko udało mi się zachować w tajemnicy. Nawet mama Olgi nie wiedziała, dlaczego chcę się z nimi spotkać.

Zaprosiłam Olgę do biblioteki. Zamarła widząc na stole duże pudełko zapakowane w ozdobny papier. Właściwie nic więcej nie trzeba było mówić! Zabrała się z impetem do rozpakowywania prezentu, kawałki papieru latały w powietrzu i za chwilę na twarzy naszej Marzycielki pojawił się ogromny uśmiech!!! Och, tyle radości na widok srebrzystego "cacka"!!!

Olga nie była zainteresowana niczym poza laptopem, którego stała się szczęśliwą posiadaczką. Łakocie, które przygotowałyśmy z Asią mogłyśmy spakować, ponieważ Olga nie miała ochoty na nic, poza sprawdzaniem laptopa, czy na pewno działa, czy można odtworzyć filmy, które dostała razem z laptopem. Spotkanie mogłoby trwać w nieskończoność, gdyby nie to, że Olga musiała biec na badania.

Olga, było nam bardzo miło Cię poznać! Cieszymy się bardzo, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Mamy nadzieję, że laptop pomoże Ci w nauce i umili chwile, które będziesz spędzać w klinice.