Moim marzeniem jest:

Płaski telewizor z kinem domowym

Paulina, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Filip i Błażej

pierwsze spotkanie

2009-06-24

      Rankiem w sobotę razem z Asią wybrałyśmy się , aby odwiedzić Paulinkę. Powitaliśmy się z naszą marzycielką i jej tatą. Obdarowałyśmy ją lodołamaczem, którym był różowy ręcznik z wydrukowanym napisem zespołu US5. Czemu US5? Ponieważ Paula jest wielką fanką tego zespołu. Zbiera wszystkie gadżety i ma już: czapkę, kubek, pościel, płyty a my dopełniając tej kolekcji zadecydowaliśmy kupić ręcznik i zrobić nadruk jej ulubionego zespołu. Radości po dostaniu ręcznika nie dałoby się opisać w  dwóch słowach. Razem śmiałyśmy się i rozmawiałyśmy o naszych zainteresowaniach i doszłyśmy do wniosku, że mamy wiele wspólnego: preferujemy horrory i głośną muzykę typu POP. Paula ma 15 lat, więc tematów do omówienia miałyśmy mnóstwo. Łatwo nam było się dogadać.

     Oczywiście padło najważniejsze  pytanie, o największe marzenie? Paulina po namyśle odpowiedziała, że chciałaby płaski telewizor z kinem domowym. Paula wymarzyła sobie taki telewizor, ponieważ  bardzo lubi oglądać filmy i chciałaby je oglądać na dużym płaskim ekranie w swoim pięknie umeblowanym pokoju.

 

spełnienie marzenia

2009-12-18

      Wokół nas srebrzysty śnieg i mieniące się świetliki pośród zielonych świerków i wysokich jodeł. Tak w ten oto dzień trzech naszych wolontariuszy wybrało się na spełnienie marzenia Paulinki, która miała się znaleźć właśnie w tym malowniczym miejscu.

      Popołudniu zaczęliśmy przygotowania. Ubraliśmy stroje i zaczęliśmy próbę Jasełek, bo co to za spełnienie marzenia bez świątecznej oprawy. Pracowniczki klubu pomogły nam ze sprzętem nagłaśniającym i powynoszeniem stołów na zewnątrz. Kiedy wszystko miałyśmy już zapięte na ostatni guzik, zostało nam tylko czekanie na naszą marzycielkę. Asia jeszcze się upewniła czy Paulina na pewno przyjedzie, bo ten dzień, choć tak śnieżno-biały był bardzo mroźny.  Na szczęście Marzycielka była już w drodze. Zajęliśmy miejsca. I choć było nam bardzo zimno to, czego się nie robi w wolontariacie. Nasza Paulina zajechała. Zaczęła się Pomorska Wigilia.

       Po występie Jasełek nadszedł moment, aby zadać naszej marzycielce pytanie. Oczywiście ona nic nie wiedziała, że czeka ją taka niespodzianka! Rodzice Pauliny nie zdradzili naszej tajemnicy nawet do momentu przyjazdu. Magda spytała się Pauliny, jakie jest jej największe marzenie. Marzycielka znieruchomiała. Po prostu brakło jej słów. Chyba z szoku. Aż wreszcie wykrztusiła, że chciała dostać duży telewizor. I wtedy za drzwi wyłoniło się dwóch chłopaków niosących wielki 50 calowy płaski telewizor. Paulina nie wiedziała, co powiedzieć. Po jej oczach można było poznać, że jest bardzo, bardzo szczęśliwa. Lecz nie mogliśmy stać tak długo na mrozie, bo zdrowie Pauliny na to nie pozwalało, dlatego podarowaliśmy jej dyplom spełnionego marzenia i pożegnaliśmy się.

 

Podziękowania dla:

Klubu Osiedlowego Piastuś i dziewczyn występujących w jasełkach.