Moim marzeniem jest:

komputer stacjonarny

Wiktor, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-02-11


Na pierwsze spotkanie z Wiktorem wybraliśmy się do szpitala. I tu rozpoczęła się przygoda. Dotarliśmy spóźnieni, gdyż znalezienie właściwego oddziału wśród gąszczu korytarzy okazało się niełatwym wyzwaniem. Ale w końcu się udało. Znaleźliśmy, oddział, salę, marzyciela. Początkowo onieśmielonego, w rezultacie bardzo pogodnego i gadatliwego chłopca. Mieliśmy zacząć właśnie rozmawiać o komputerach, głównym zainteresowaniu chłopca, gdy do sali wpadł z wielkim impetem przebrany za wojownika kolega marzyciela, także Wiktor. Chciał on być na każdym zdjęciu i włączyć się do rozmowy. W końcu jednak udało nam się poznać marzenie chłopca. Jest to nowy komputer stacjonarny, który służyłby do grania, co jest ulubionym zajęciem Wiktora.

Wszystkie osoby chętne do pomocy w realizacji tego marzenia, prosimy o kontakt na podany poniżej adres: krakow@mammarzenie.org lub telefonicznie: 0124263111.

spełnienie marzenia

2009-07-04

 

 "Nigdy nie jesteśmy tak biedni, aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu."
                                                                                               Mikołaj Gogol (Z listów)   


Nareszcie !!! 28.06.2009r. o godz. 14.00 w składzie: Gosia, Michał "dres" oraz  Monia i Piter ruszyliśmy pełną parą samochodem do naszego Wiktora. Pogoda w przeciwieństwie do poprzednich dni była wyśmienita...słonko, urocze chmurki i oczywiście.... zestaw komputerowy, drukarka i gry w bagażniku. Po licznych przejazach pod górkę, z gorki, przez most i las nareszcie dotarliśmy do Wiktora. Przed domkiem przywitał nas jak zwykle uśmiechnięty tata naszego Marzyciela, a w domu czekał już sam Wiktor z mamą i rodzeństwem. Uśmiech na jego twarzy i chęć rozpakowania pakunków  spowodowała, że wiedzieliśmy, że warto spełniać marzenia choćby dla jednego uśmiechu drugiej osoby. Piotr podłączył sprzęt i wraz z Wiktorem oraz jego baaaardzo zaintersowaną siostrzyczką Karolinką zainstalował grę pokazową. Z twarzy Wiktora oraz tego jak szybko wciągnął się w wyścigi komputerowe dało się odczytać, że jest OK! To było najważniejsze - spełnienie marzenia Wiktora!
 
Dopisek od Moni i Pitera
To zaczyt dla nas, że mogliśmy jako świeżo poślubieni małżonkowie spełnić marzenie tak wspaniałego chłopca jakim jest Wiktor i poznać tak ciekawych ludzi jak Gosia i Michał!!

Marzenie zostało spełnione dzięki dobrym sercom gości weselnych Ani i Roberta
Oraz Moni i Pitera

Dziękujemy w imieniu Wiktora