Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Kinga, 8 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • p. Paweł, p. I. Malinowska, p. J. Balazs, p. Jacek, Legoland Polska

pierwsze spotkanie

2008-06-01

W słoneczną niedzielę, 1 czerwca, w Dzień Dziecka po raz pierwszy razem z Krzyśkiem i Bartkiem odwiedziliśmy w Darłowie ośmioletnią Kingę. Rodzina dziewczynki przywitała nas bardzo ciepło, a Kinga potrzebowała zaledwie kilkunastu minut, żeby pozbyć się skrępowania.

Zdążyliśmy się wcześniej zorientować, że interesuje się zwierzętami, a więc jako lodołamacz dostała od nas encyklopedię zwierząt (kolejną do kolekcji, którą chętnie nam zaprezentowała). Od razu obejrzała nową książkę i... prezent chyba się spodobał:) Przy okazji wypytaliśmy marzycielkę o plany na wakacje, co również pomogło rozluźnić atmosferę. Podczas gdy chłopcy rozmawiali z rodzicami Kingi, ona zaprowadziła mnie do swojego pokoju, gdzie mogłyśmy swobodnie porozmawiać. Opowiedziała, co najbardziej lubi robić, pokazała swoje zabawki, a ja dowiedziałam się, że marzeniem Kingi jest wyjazd do Legolandu.
Mając już wszystkie niezbędne informacje, podziękowaliśmy za gościnność i mogliśmy spokojnie wracać do domu.

Tak więc Kingo, Ty wypoczywaj podczas zasłużonych wakacji, a my będziemy się dwoić i troić, żeby zrealizować Twoje marzenie!

spełnienie marzenia

2008-08-28

We wtorek, 26 sierpnia punktualnie o godzinie 10 zebraliśmy się przy Dworcu Głównym w Szczecinie. Uczestnicy wycieczki to: Marzyciel Michał z bratem Karolem oraz rodzicami, Marzycielka Kinga razem z rodzicami, Ania i ja. Do hotelu, który mieścił się w Gridsted dojechaliśmy o godzinie 20, wcześniej jednak udaliśmy się na kolację. Następnego dnia, o godzinie 9 poszliśmy na śniadanie. Po posiłku udaliśmy się do autokaru i pojechaliśmy do Billund, gdzie mieści się Legoland. Po dotarciu zastaliśmy ogromne kolejki do kas, które jednak nas nie odstraszyły. Po kilkunastu minutach udało nam się dostać bilety i wreszcie weszliśmy na teren parku. Atrakcje, które tam zastaliśmy były tak świetne, że nie wiedzieliśmy, którą pierwszą wybrać. Po kilku godzinach zwiedzania i korzystania z kolejek udaliśmy się na pyszny obiad. Niestety gdy wyszliśmy z restauracji okazało się, że pogoda znacznie się popsuła. Jednak pomimo tego zwiedzaliśmy i korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji aż do samego końca, czyli do godziny 17. Do autokaru wracaliśmy zmęczeni, ale co najważniejsze - bardzo zadowoleni. Po szaleństwie w parku udaliśmy się na kolację i o 18 byliśmy w hotelu. Pogoda niestety nie dopisywała więc resztę czasu musieliśmy spędzić w pokojach. Następnego ranka rodziny udały się na śniadanie, które trzeba było zjeść dużo wcześniej, gdyż nadszedł już czas aby się pakować i wyruszać w drogę powrotną. Podróż była niestety męcząca, ale wrażenia z poprzedniego dnia wszystko wymazywały. O godzinie 19 szczęśliwie dotarliśmy do Szczecina. Tu czekali na nas Wojtek i Grzesiek z FMM wraz z prezentami dla naszych marzycieli - klockami LEGO przekazanymi przez firmę Legoland Polska. Uśmiechy na twarzach świadczyły o zadowoleniu. Wycieczka z pewnością zalicza się do bardzo udanych!

Za pomoc w spełnieniu marzenia Kingi serdecznie dziękujemy:
- p. Pawłowi, który był głównym sponsorem marzenia,
- p. Iwonie Malinowskiej,
- p. Jolancie Balazs,
- p. Jackowi
oraz firmie Legoland Polska za podarowanie klocków dla Marzycieli