Moim marzeniem jest:

Aparat fotograficzny

Gabrysia, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Rzeszów

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-03-29

Na pierwsze spotkanie z Gabrysią musieliśmy trochę czekać, ponieważ przez dłuższy czas była na badaniach w Warszawie. Jak tylko otrzymaliśmy wiadomość, że jest już z powrotem w Rzeszowie i że możemy ją odwiedzić, pojechaliśmy poznać jej marzenie.

W rozmowie telefonicznej mama zdradziła nam, że razem z Gabrysią uwielbiają grać w gry planszowe, więc nie mieliśmy problemu z wyborem lodołamacza. Zaopatrzeni w prezenty i fundacyjne baloniki udaliśmy się do naszej Marzycielki.

W szpitalu trafiliśmy na rodzinne odwiedziny. U Gabrysi oprócz mamy była babcia z ciocią. To one pomogły nam nawiązać pierwszy kontakt, gdyż nasza bardzo sympatyczna gospodyni była początkowo trochę onieśmielona. Kiedy po miłej pogawędce z rodziną zostałyśmy same, Gabrysia powiedziała mi, że najbardziej chciałaby dostać aparat fotograficzny. Wcześniej opowiadała mi o tym, jak poprzedniego dnia wspólnie z siostrą zrobiły sobie "sesję zdjęciową" aparatem kuzyna.

Ponieważ wizyta odbywała się w szpitalu, nie chcieliśmy długo męczyć naszej Marzycielki i obiecując, że niedługo znowu się spotkamy, pożegnaliśmy Gabrysię i jej mamę.

inne

2007-04-03

Na spełnienie marzenia udaliśmy się jak tylko Gabrysia wróciła ze szpitala do domu. Staraliśmy się wypełnić wszystkie instrukcje dotyczące aparatu. Tak naprawdę to Gabrysia nie miała żadnych wymagań odnośnie aparatu oprócz tego żeby miał dość dobry zoom, ale udało nam się dowiedzieć, że wolałaby ciemny i nie za duży. I taki był.

Żebyśmy mogli łatwiej trafić, mama naszej Marzycielki czekała już na nas na progu domu. Po przywitaniu się ze znaną nam już częściowo rodzinką i po krótkich zachwytach nad nową bardzo ładną fryzurką Gabrysi wręczyliśmy jej "zielone paczuszki". Prawie cały czas towarzyszył nam ulubiony kotek Gabrysi i jej siostry. Świeżo obdarowana "pani fotograf" chociaż stremowana była bardzo ucieszona. Opowiadała nam razem z siostrą o swoich planach, także tych związanych z otrzymanym prezentem. W trakcie rozmowy Gabrysia nie rozstawała się ze swoim wymarzonym aparatem i mam nadzieję, że po naszym wyjściu zabrała się do robienia pierwszych zdjęć.

 

Serdecznie dziękujemy za pomoc w realizacji marzenia firmom :

  • Foto-Hurt Sp. z o.o. Rzeszów
  • InterPetro Sp. z o.o. Rzeszów