Moim marzeniem jest:

Pojechać nad morze

Franciszek, 4 lata

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor anonimowy

spotkanie - poznanie marzenia

2022-02-27

Poznajcie Franka, pełnego energii chłopca o uroczym uśmiechu, którego marzeniem jest pojechać nad morze :) Nasz Marzyciel uwielbia wodę, chciałby pójść na plażę, bawić się, słyszeć fale i spędzić fajny czas.

Franek to chłopiec, który przywitał nas z nieskrępowaną radością, pokazał nam swoją kolekcję samochodów, mieliśmy okazję trochę się pobawić, chętnie opowiadał o tym, co lubi robić. Nie ma co ukrywać, że skradł nasze serca swoim czarującym uśmiechem i temperamentem.

Jeśli masz możliwość pomóc w organizacji takiego wyjazdu (hotel, atrakcje) skontaktuj się z nami. Możesz również pomoc poprzez wpłaty na konto fundacji z dopiskiem „Franek – Oddział Katowice”, z góry dziekujemy :)

spełnienie marzenia

2022-07-03

Dzień 1
Wcześnie rano wyruszyliśmy w podróż nad morze. Już na samym początku Franek był podekscytowany. Pierwsze nasze spotkanie z Bałtykiem zaliczyliśmy na cyplu rewskim, gdzie przywitaliśmy morze i wymoczyliśmy nogi.
Po dojechaniu do ośrodka, szybciutko zostawiliśmy rzeczy i popędziliśmy na plażę, aby skorzystać z ładnej pogody. Przespacerowaliśmy się również po Władysławowie i zobaczyliśmy kutry rybackie.

Dzień 2
Jako że pogoda nam dopisała, większość dnia spędziliśmy na plaży. Zmęczeni wczorajszą podróżą nie zamierzaliśmy wyjeżdżać na dalsze wypady. Wieczorem udaliśmy się spacerkiem do muzeum figur woskowych we Władysławowie. Jakże była zabawa! Franek miał okazję zobaczyć swoich ulubionych bohaterów z bajek i zrobić zdjęcia ze sławnymi osobami. Przyznał mi, że jego ulubioną figurą był Iron Man!

Dzień 3
Ohh ile dzisiaj było atrakcji! Zaczęliśmy od Franka wymarzonego rejsu statkiem. Płynęliśmy z Gdańska na Westerplatte i spowrotem. Później pojechaliśmy do Sopotu. A jak Sopot, to oczywiście molo. Zrobiliśmy wiele pamiątkowych zdjęć. Później przyszedł czas na odpoczynek i zabawę na sali zabaw, która znajdowała się w ośrodku.

Dzień 4
Niestety dzisiaj pogoda nie nadawała się na plażowanie, ale za to udało nam się wejść do domku do góry nogami i pojeździć na automobilach. Franek zdecydowanie nadawałby się na zawodowego kierowcę. Kupiliśmy też pamiątki. Nasz marzyciel wybrał sobie wielkiego pluszaka z bajki Psi Patrol. Później nie rozstawał się z nim na krok! Udaliśmy się też na gofry i gorącą czekoladę. Po powrocie do ośrodka znów odwiedziliśmy salę zabaw. Znaleźliśmy też czas na wspólny wieczorny spacer przy plaży.

Dzień 5
Niestety jest to ostatni dzień naszego wyjazdu. Przed nami długa podróż, ale zanim ruszyliśmy w kierunku domu czekała nas jeszcze jedna atrakcja – fokarium! Udało nam się trafić nawet na karmienie fok, podczas którego pokazywane były również sztuczki m.in. z przynoszeniem piłki.

Franku, ogromnie się cieszymy, że mogliśmy spełnić twoje wspaniałe marzenie! Mamy nadzieję, że na długo pozostanie Ci ono w pamięci. Ja ci ogromnie dziękuję, że mogłam być „twoją dziewczyną” przez te 5 dni i życzę Ci wszystkiego najlepszego!
Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć.

Dziękujemy sponsorowi Don Quixote, dzięki któremu spełniliśmy marzenie Franka.