Moim marzeniem jest:

czarny rower DIRT

Miłosz, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2022-01-30

W pewne niedzielne popołudnie mieliśmy przyjemność poznać nowego Marzyciela!

Miłosza fascynują góry. Wprawdzie nie miał z nimi za wiele styczności, ale uwielbia wspinać się na szczyty, podziwiać malownicze widoki, a przede wszystkim oddychać świeżym górskim powietrzem! Chłopaka rajcuje także wędkowanie, aczkolwiek prym na liście zainteresowań wiedzie jazda na rowerze.

Marzyciel dotychczas odbywał małe, miejskie podróże po swojej okolicy, jednak oglądając przeróżne filmiki o jeździe wyczynowej stwierdził, że sam chciałby rozwijać się w tym kierunku. Trzeba przyznać, że Miłosz podchodzi do sprawy bardzo konkretnie i już na pierwszym spotkaniu zdradził nam, że marzy o rowerze DIRT (najlepiej w kolorze czarnym). Dzięki niemu będzie mógł oddawać się swojej pasji i przeżywać kolejne przygody.

Wspólnymi siłami dołóżmy wszelkich starań, aby zrealizować to cudowne marzenie!

spotkanie

2022-02-18

Jesteśmy po drugim spotkaniu z naszym Marzycielem- wprawdzie znów online, ale nie ma tego złego, ponieważ Miłosz znowu przywitał nas z uśmiechem i dam nam dawkę pozytywnej energii do działania! Nasza rozmowa przebiegła dosyć szybko i sprawnie, ponieważ była tylko upewnieniem co do jego marzenia. Chłopiec potwierdził, że jego marzeniem jest rower „DIRT”.

Jak się okazało, nie ma upatrzonego ani konkretnego modelu, ani koloru. Jedyne, czego pragnie, to rower wyczynowy, najlepiej w ciemnym, męskim kolorze. Zapytany skąd wziął się pomysł na takie marzenie, od razu odpowiedział, że blisko jego domu znajduje się skatepark. Często obserwował jak jego rówieśnicy wyczyniają cuda i chciałby do nich dołączyć.  

No cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak wziąć się do roboty i zrobić wszystko, aby Miłosz stał się rowerowym kaskaderem! 

spełnienie marzenia

2022-06-19

W słoneczną niedzielę, w końcu udało nam się spotkać z naszym marzycielem Miłoszem !
Jego marzenie czekało ponad 2 miesiące by do niego dotrzeć. Na szczęście po tak długim czasie w końcu się udało!
Gdy wyciągnęłyśmy rower z samochodu ,widziałyśmy naszego marzyciela Miłosza jak ukradkiem patrzy za rogiem domu (na pewno nie mógł się już doczekać!) Gdy Miłosz ujrzał rower jego oczy zabłysnęły jak gwiazdy na niebie !!! Pierwsze co zrobił wsiadł na rower i bez zastanowienia wyruszył na przejażdżkę .
Razem z mamą Miłosza byłyśmy pewne że tak szybko nie wróci, na szczęście myliłyśmy się i Miłosz się w końcu pojawił z wielkim uśmiechem na twarzy!
Jedna z wolontariuszek powiedziała, że to nie koniec prezentów, gdyż do roweru jest jeszcze coś specjalnego. Miłosz otwierając torbę, aż podskakiwał z radości, były to specjalnie dla niego dedykowane akcesoria do jazdy, a nawet koszulka z podpisem jednego z najlepszych riderów w Polsce!
Uśmiech na twarzy Miłosza znaczył więcej niż tysiąc słów. Teraz wystarczy czekać, aż zobaczymy Miłosza na jakiś dirtowych mistrzostwach !!